Zmierzch w Narze nadchodzi niespodziewanie szybko, zatopiona w kontemplowaniu jesiennych widoków nie zauważyłam upływu czasu. Powoli wracam do centrum, przy okazji delektując się takimi typowo japońskimi smaczkami – chyba każdy turysta wybierając się do Japonii spodziewa się właśnie takich widoków:
- Nara – dom w tradycyjnym japońskim stylu
- Nara – dom w tradycyjnym japońskim stylu
- Nara – dom w tradycyjnym japońskim stylu
Wchodzę na teren świątyni Kōfukuji, jednej z najstarszych w Narze. W okresie świetności do świątyni należało ponoć około 150 budynków, teraz ostało się ich kilka, porozrzucanych w promieniu kilkuset metrów od siebie. Ukoronowaniem dzisiejszego spaceru po Narze jest zachód słońca z widokiem na jeden z hali świątyni.
- Nara – zachód słońca z widokiem na jeden z budynków świątyni Kōfukuji
- Nara – zachód słońca z widokiem na jeden z budynków świątyni Kōfukuji
A tutaj jeszcze kilka zdjęć należącej do kompleksu Kōfukuji pięciostopniowej pagody i kilka detali w jednej ze świątyń.
- Nara – pagoda świątyni Kōfukuji, w obecnej formie wybudowana w 1426 r.
- Nara – pagoda świątyni Kōfukuji, druga co do wielkości w Japonii
- Nara – świątynia Kōfukuji, piękna kamienna latarnia
- Nara – świątynia Kōfukuji, chochelki do rytualnego obmywania rąk
- Nara – świątynia Kōfukuji, miejsce do rytualnego obmywania rąk
- Nara – okolice świątyni Kōfukuji
A żeby nie było tylko tak mistycznie i romantycznie, to tutaj taka fajna wizualna kakofonia na jednym ze straganów w pobliżu:
Wieczór kończę w przesympatycznej i przytulnej restauracji w centrum Nary, delektując się naleśniczkami i białym winkiem. Mimo że nie była to wyspecjalizowana herbaciarnia, do mojej herbaty dostałam klepsydrę z instrukcją, żeby po upływie czasu koniecznie wyjąć zaparzacz z czajniczka 🙂

Kuchnia japońska – tym razem w stylu europejskim, czyli naleśniczki (pancakes) z bitą śmietaną i truskawkami. W tle klepsydra odmierza czas parzenia herbaty.
To są zapiski z podróży do Japonii, która odbyła się na przełomie października i listopada 2016. Podróżowałam sama, podróż była zorganizowana indywidualnie przeze mnie.