Ronda – stare miasto

Samo miasteczko Ronda zachwyciło nas harmonią wizualną, bo prawie wszystkie domy są białe, a szyldy reklamowe są zunifikowane, czarne z białą czcionką, przez co na uliczkach panuje graficzny porządek. Ronda jest malutka i jej starą część można przejść w zdłuż i wszerz w pół godziny, ale lepiej jest sobie nieśpiesznie spacerować uliczkami i smakować te andaluzyjskie klimaty.

Stare miasto w Rondzie jest podzielone na dwie części, mauryjską i późniejszą chrześcijańską. My jakoś bardziej trzymaliśmy się części chrześcijańskiej, która była też bardziej wypełniona życiem i ludźmi. Część mauryjska też jest urocza, ale trochę bardziej „zaspana”, jakoś nie mieliśmy tam żadnych olśnień estetycznych, dlatego nie mam stamtąd wiele zdjęć.

 

 

 

Dodaj komentarz

Kochany Czytelniku, daj znać, jeśli podobało Ci się to, co przeczytałeś / przeczytałaś - będzie mi miło! Masz jakieś pytania, czy uwagi - wal śmiało i prosto z mostu!